czwartek, 3 lipca 2014

Zielone smoky z fioletowym akcentem

Witajcie,

 Wczoraj przygotowałam dla Was makijaż, lecz bez tutorialu, ponieważ był to czysto spontaniczna zabawa pędzlami. Do makijażu użyłam m.in. cienie z paletki Sleek Darks, cień z Hean, My Secret i MIYO. Jeśli jesteście ciekawi co mi z tego wyszło zapraszam do oglądania zdjęć! ;)




 Makijaż jest bardzo efektywny, poprzez zastosowanie fioletu podsycony zostanie kolor niebieskiej i zielonej tęczówki, jeżeli jesteście posiadaczkami tej drugiej to odpowiedni odcień zieleni (inny niż wasz) również będzie się dobrze prezentował. Wbrew pozorom na korzyść może nam wyjść używanie tych samych kolorów co swoja tęczówka oka.


 Zaczęłam od malowania oka, ponieważ robiąc tak mocny makijaż chciałam uniknąć osypania się cieni i dobrze zakryć sińce pod oczami. 
  1. Na powieki nałożyłam bazę, a następnie czarną kredką wypełniłam całą górną powiekę ruchomą i roztarłam delikatnie. Baza to Virtual (recenzja), a czarna kredka jaką użyłam to MIYO Black Maniac.
  2. Na roztartą kredkę pędzlem do nakładania cieni wklepałam ciemno zielony matowy cień, nim również przeciągnęłam na załamanie oraz stworzyłam kształt w zewnętrznym kąciku. Cień jaki użyłam to Fern z paletki Darks od Sleeka, ten ruch wykonałam pędzlem For Your Beauty z Rossmanna.
  3. Na puchaty pędzel nałożyłam matowego beżu by wszystko dokładnie rozetrzeć na załamaniu. Pędzel ten to Hakuro H77, a cień My Secret Matt numer 505.
  4. Następnie na dolną powiekę nałożyłam cień o rdzawym odcieniu a roztarłam go do dołu cieniem bardziej wpadającym w róż. Cienie to Peper Bag z Darks oraz Temper od MIYO, pędzel jakiego użyłam to języczkowy, który kupiłam w Golden Rose.
  5. Wracam do górnej powieki i skośnym pędzlem maluję kreskę wzdłuż linii rzęs czarnym eyelinerem, następnie zanim kreska zaschnie wklepuję w nią połyskujący fioletowy cień. Eyeliner to Mineral Vipera (recenzja), cień: Hean HD 505, pędzel skośny: Sleek.
  6. W wewnętrzny kącik nakładam złotą kredkę i wklepuję w nią połyskujący żółty cień. Kredka: Peggy Sage Jumbo Or, cień: My Secret Star Dust numer 3.
  7. Przeciągam beżowym cieniem ponad załamaniem puchatym pędzlem. Pędzel Hakuro H77, cień: Flesh paleta Darks Sleek.
  8. Maluję rzęsy maskarą, wypełniam dolną linię wodną białą kredką i przyklejasz sztuczne rzęsy. Maskara: Eveline Big Volume Lash, kredka: Essence.

 Mając oczy już w pełni pomalowane, oczywiście wypełniłam jeszcze brwi, przechodzę do dalszego makijażu. 
  1. Po oczy nakładam korektor kryjący, ale jednocześnie rozświetlający by dobrze odbijał światło. Do tego użyłam Eveline Art Scenic (recenzja).
  2. Na twarz nakładam podkład nawilżający kryciem dostosowany do moich potrzeb. Był to Bourjois Healthy Mix w odcieniu Light Vanilla.
  3. Całość przypudrowałam pudrem sypkim, niewysuszającym. W tej roli Pierre Rene Puder Ryżowy (recenzja).
  4. Wykonturowałam twarz matowym bronzerem oraz rozświetliłam pudrem rozświetlającym. Bronzer: W7 Honolulu, rozświetlacz: Inglot.
  5. Na usta nałożyłam totalną mieszankę różnych odcieni. W tym: pomadka Miss Sporty numer 013 Candy Cake, błyszczyk Celia Delice numer 16, pomadka Deni Carte numer 06 oraz pomadka Pierre Rene Color Balm numer 16 Natural.
  6. Bonus: na paznokciach mam Inglot 951.

 To by było wszystko. Mam nadzieję, że opisowy tutorial Wam się przyda, że chętnie odtworzycie swoją wersję!

 Jeśli jesteście chętni, proszę o serduszka na stronie MakeUp Geekalink!


Dajcie znać czy makijaż Wam przypadł do gustu!


Trzymajcie się ciepło! :*

12 komentarzy:

  1. Bardziej chyba efektowny, niż efektywny ;P. Ale makijaż bardzo ładny, piękny fioletowy akcent :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha masz racje! no cóż, błędy się zdarzają! :D dzięki za uważne czytanie posta! :D

      Usuń
  2. Nie myślałam, że takie zestawienie kolorów będzie tak cudownie wyglądało! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba, jestem pod wrażeniem! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacja!! Robisz mega postępy! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coraz lepiej ci idzie :)

    OdpowiedzUsuń